Smaczne
i oryginalne danie, które doskonale sprawdzi się w ramach lunchu lub lekkiej
kolacji. Sos kokosowy jest doskonałym dodatkiem do ryb lub mięsa drobiowego.
Jeżeli ktoś nie przepada za owocami morza, może użyć filetów z dorsza albo
kurczaka, a danie i tak będzie równie pyszne.
Składniki:
- mieszanka owoców morza (blanszowane oraz mrożone: małże, kalmary, krewetki koktajlowe, ośmiorniczki)
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 niewielka cebula
- 2 ząbki czosnku
- 200 ml mleczka kokosowego
- 2 łyżeczki wiórków kokosowych
- 2 łyżki gęstej śmietany
- 1 łyżka masła
- 2 łyżeczki mąki
- przyprawy: sól, pieprz
- zielona fasolka szparagowa (jako dodatek)
Przygotowanie:
Owoce morza należy rozmrozić. Po rozmrożeniu
odlewamy nadmiar wody i odstawiamy na chwilę frutti di mare, gdyż ich smażenie nie zajmuje wiele czasu. Przystępujemy do robienia sosu. Cebulę obieramy i
kroimy w drobną kosteczkę. Rozgrzewamy
na patelni oliwę. Wrzucamy cebulkę na rozgrzany tłuszcz. W osobnym
rondlu podgrzewamy mleczko kokosowe. Gdy cebulka jest zeszklona dodajemy ją do
mleczka kokosowego.
Nie musimy myć patelni, gdyż od razu możemy na niej przygotować
zasmażkę. Ponownie rozgrzewamy patelnię, dodajemy masło, a na końcu wsypujemy
mąkę, mieszamy. W ten sposób powstaje zagęstnik do sosu. Nie możemy pozwolić,
by zasmażka zbytnio się zrumieniła, gdyż może przyciemnić potem jasną barwę sosu. Gdy mąka i masło połączą się, dodajemy
zasmażkę do rondelka z gotującym się mleczkiem kokosowym, mieszamy całość do czasu zgęstnienia. Na
koniec, gdy sos lekko wystudzi się, wzbogacamy go o wiórki kokosowe i śmietanę. Składniki te uzupełnią konsystencję i aromatyczność sosu.
Na rozgrzaną patelnię wlewamy 2 łyżki
oliwy z oliwek, wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilkę smażymy i
dodajemy rozmrożoną mieszankę owoców morza, smażymy około 3-4 minut. Następnie
usmażone frutti di mare zrzucamy na głęboki talerz i polewamy sosem kokosowym. Można
udekorować posiekaną natką pietruszki. Danie bardzo dobrze smakuje z ryżem i
gotowaną fasolką szparagową. Dla mnie na szybko wystarczyły wafle ryżowe. :)
Smacznego!
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi niezmiernie miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad, czyli komentarz.
Pozdrawiam serdecznie!
Basia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz