Nareszcie
pojawiły się nowalijki! Nie mogłam się już doczekać na świeże warzywa prosto z
targu. Dzisiaj na Kleparzu udało mi się zakupić młodą kapustę, ziemniaczki,
botwinkę i koperek. Z kapusty zdecydowałam się przyrządzić kapuśniak, za którym
bardzo się stęskniłam. Zaraz po powrocie
do domu, ruszyłam do kuchni, aby go przyrządzić. Wyszło pysznie! ;)
- 1,5l bulionu drobiowego (użyłam zamrożonego rosołu z niedzielnego obiadu)
- włoszczyzna
- 2 ziemniaki
- koperek
- 1 mała główka młodej kapusty
- 1 ząbek czosnku
- liść laurowy
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- sól i pieprz do smaku, szczypta mielonej ostrej papryki
Przygotowanie:
Do
gotującego się bulionu wrzucamy obraną i pokrojoną włoszczyznę, liść laurowy
oraz ziele angielskie. Całość gotujemy, aż warzywa staną się miękkie.
Wyjmujemy
włoszczyznę. Marchewkę kroimy w plasterki i wrzucamy z powrotem do garnka z
wywarem. Kapustę szatkujemy bardzo drobno i również dodajemy do wywaru.
Ziemniaki obieramy i kromy w cienkie talarki. Dodajemy do zupy. Gotujemy
kapuśniak, dopóki ziemniaki nie zmiękną.
Dodajemy
czosnek przeciśnięty przez praskę. Doprawiamy zupę do smaku solą, pieprzem i
papryką. Na koniec gotowania dodajemy posiekany koperek. I tym sposobem
otrzymujemy pyszny i aromatyczny kapuśniak. Mniam!
Smacznego!
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi niezmiernie miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad, czyli komentarz.
Pozdrawiam serdecznie!
Basia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz