Sezon
na truskawki powoli się kończy. Staram się go wykorzystać w pełni. Zasadniczo
mogłabym jeść truskawki w ramach wszystkich głównych posiłków dnia, a i tak nie
znudziłby mnie ich niebiański smak. Moja dzisiejsza propozycja może być
serwowana w ramach pierwszego bądź drugiego śniadania lub jako lekka kolacja. Omlet
z otrębami bez dodatku mąki (zwłaszcza pszennej) jest odpowiedni dla osób
stosujących dietę bezglutenową. Danie lekkostrawne i sycące! Mniam!
Składniki:
- 2-3 jajka (najlepiej EKO lub z wolnego wybiegu)
- 1 mały banan
- 250g truskawek
- 2 łyżki mleka (użyłam koziego)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka wiórków kokosowych
- ½ szklanki mieszanki otrębów: owsiane, żytnie, gryczane, orkiszowe
- mała garstka rodzynek + suszone borówki
Przygotowanie:
Jajka
wbijamy do miseczki. Dodajemy mleko, miód oraz szczyptę soli. Rozbełtujemy
jajka żeby uzyskać jednolitą masę. Następnie wsypujemy miks otrębowy, wiórki kokosa + suszone owoce. Mieszamy
dokładnie całość. Sposób dla leniwych: można wszystko wrzucić jednocześnie do
blendera i zmiksować. Truskawki myjemy i usuwamy szypułki. Banana obieramy i
odcinamy ¾ owocu. Większą część wrzucamy do blendera. Pozostała posłuży nam do
ozdobienia dania.
Do
blendera dodajemy truskawki. Blendujemy całość dla uzyskania gęstego musu
owocowego. Rozgrzewamy patelnię. Używam teflonowej, więc nie potrzebowałam
dodatku tłuszczu. Na rozgrzaną patelnię wlewamy masę jajeczną i smażymy na
wolnym ogniu, dopóki spód się nie zetnie. Patelnię zakrywamy przykrywką, żeby
zewnętrza warstwa omletu również ścięła się.
Wyjmujemy
gorący omlet na talerz. Na połowę dodajemy pokrojone truskawki. Polewamy
truskawkową część musem owocowym i składamy omlet na pół. Wierzch naszego
omletu możemy oblać pozostałością musu truskawkowego oraz ozdobić kawałkami
banana i truskawek.
Smacznego!
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi niezmiernie miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad, czyli komentarz.
Pozdrawiam serdecznie!
Basia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz